Winnica 2012

Sezon 2012 rozpoczęty.
styczeń

Winnica zimą
 wygląda nie ciekawie i dlatego materiał zdjęciowy będzie uzupełniany po zakolorowaniu się winnicy, ale od czegoś trzeba zacząć.
Cały czas temp.  utrzymuje się w granicach zera (brak okrywy śniegowej) a krzewy okopczykowane wyglądają na zaniedbane, ale to tylko pozory. Niecierpliwie czekamy na wiosnę.

*************************************************************

17.01.12.
Wracając do tytułu strony br. jako zima, bo mamy dopiero styczeń, ale z co to była by zima bez zimy? - i od kilku dni mamy zimę.
Śniegu kilka centymetrów, ale zawsze coś.




********************************************************************

27.01.12.
     Dzisiejsza noc była jak dotychczas najbardziej mroźna tej zimy z temperaturą - 8.9 stopnia C
Synoptycy zapowiadają, aby przyzwyczaić się do mrozów, bo jeszcze przez kilka dni mamy obiecany
atak zimy.

************************************************************

30.01.12.
Początkiem dzisiejszego dnia o godz. 7-mej  temp. to -13.1 i to jeszcze nie koniec mrozów.

************************************************************

05.02.12.
Mrozy naprawdę w ostatnim tygodniu dały się we znaki, szczególnie  roślinom .
Apogeum zimna było 3-go o godz. 7.ej rano  z temp, 20.6 stopnia na minusie.
Cały problem polega na tym, że brak okrywy śniegowej i nie którym sadzonkom mogło poparzyć  korzonki i pąki. Dzisiaj rano już mróz złagodniał do -13.8 i nadchodzi w dalszym ciągu przewidywane ocieplenie. Wiosną będzie wiadomo co wypadło.

*******************************************************

15.02.12.
Zamiecie i zawieje  i to od samego rana. Śniegu limit wyczerpany  i to  w ciągu jednego dnia -nasypało średnio 25cm. miejscami więcej.




*******************************************************

18.02.12.
Od 14-go  zima w odwrocie. Dzień wcześniej było -14.6, a dzisiejszej  nocy i o 7-ej rano +1.3

***********************************************************

29.02.12.
Co jak co, ale dzisiaj muszę coś napisać nawet o pogodzie, bo następna  taka okazja będzie dopiero za 4 lata.
Temperatura od dwóch tygodni balansuje w granicach zera to znaczy, że + -5
Śniegu już nie ma. Czasami jeszcze   delikatnie poprószy, ale widać, że limit na tą zimę już jest  wyczerpany.
W winnicy miejscami  stoi woda, ale to tylko dlatego, że przed opadami śniegu ziemia była zmarznięta i teraz  nie przyjmuje wilgoci.

************************************************************

03.03,12
Dzisiaj zrobiłem dużo niepotrzebnej nikomu roboty, ale po kolei.
Pogoda już prawie wiosenna i o 9-tej po pierwszej kawie ruszyłem na ogród.
Po pierwsze - dałem się do rozgarniania zimowego okrycia krzewów winorośli.
Następnie zrobiłem wiosenną przecinkę krzewów.
Część krzewów jest  jeszcze przymrożona, ale  w 80% dało się już doprowadzić do stanu zadawalającego.
2 góra 3 dni i sytuacja będzie opanowana.
Chodzi głównie o rozmieszcznie ramion i przywiązanie do drutów nośnych rusztowania
.

*************************************************************

16.03.12.
Cały tydzień już temperatura na plusie.
Dzisiaj w południe rekordowo 20.2 stopni i czas najwyższy aby po winnicy przelecieć się z opryskiwaczem i tak też się stało.
Oprysk siarkolem zrobiony.

*******************************************************

23.03.12
Pierwsza korekta nasadzeniu zaliczona już w tym roku.
Na miejscu Strawińskiego  królują  Cerkiwene dzwony.
W dołku po Vikingu  wsadziłem  Donarę, a w  miejscu Riszelie panoszy się już Jelenia.
Natura nie lubi pustki i u mnie się to sprawdza.
W ukorzeniarce pracują też na własne korzonki sztorby z 25-tu  odmian.
Dzieląc to na trzy to 1/3 -cia to nowe odmiany. Następna porcja to materiał na pokrycie odmian które wypadły mi z uprawy i ostatnia część to sztobry z moich krzewów, aby nie było smutno nowicjuszom.

*******************************************************

10.04.12
Po trzech tygodniach w ukorzeniarce widzę pierwsze tchnienie wiosny 2012
4 patyki / sztobry nabrały chęci do życia i na początek wypuściły korzonek (korzonki) a to już jest dobry sygnał na przyszłość.


************************************************************

29.04
Kończy się kwiecień i jedyną niespodzianką w dodatku na plus to to że od 10-go kwietnia temperatura utrzymuje się się cały czas  na plusie.
Wegetacja roślin ruszyła pełną parą.

*******************************************************************

01.05.
a krzewy sobie rosną




15.05.
i rosną



18.05
Stało się to co stać się nie powinno.
Rankiem, wczesnym rankiem, bo od godziny 3-ej do 6-tej przymrozek do minus 2 stopni załatwił mi wszystkie krzewy .


20,05.
  martwa natura.




 w kolorze zielonym została tylko trawa.



W winnicy sezon 2012 uważam za zamknięty.
O ileż to będę miał mniej stresu z utrzymaniem winnicy?
Odpadł problem z zapylaniem,  przędziorkami, mączniakami, ptakami i całą resztą innych zajęć.
 Zostanie więcej czasu na odpoczynek.
Pozostaje jeszcze pytanie czy i na ile zmarznięte przed kilkoma dniami krzewy dadzą się odbudować i jak to wpłynie na owocowanie i kondycję krzewów na następne lata?

22.05.
Kilka dni minęło od wielkiego wybuchu i teraz trzeba myśleć co będzie dalej?
Widzę że kilka krzewów podjęło walkę o przetrwanie.
W miejscach najmniej oczekiwanych część krzewów (starszych krzewów) wypuszcza nowe pędy i zagadką jest na ile się sprawdzi, że winorośl będzie dalej egzystować.
Z całą pewnością wiem że 30% odmian nadaje się tylko do wymiany. 

******************************************************************

  Czerwiec jest miesiącem   lizania ran po majowym kataklizmie.
Kilkadziesiąt krzewów (w tym 15 odmian) nie podjeło chęci do dalszej współpracy i zostaną zastąpione innymi nasadzeniami, ale to i tak jest conajmniej 3-4 lata w plecy. Bo trzeba wszystko zaczynać od początku. 
W lepszej sytuacji są pozostałe krzewy, bo tu jest tylko jeden rok , maksymalnie dwa lata potrzebne na odbudowanie formy docelowej krzewów.
Kilkanaście krzewów będzie nawet owocować, ale i tu mogą być niespodzianki na minus, bo cała wegetacja jest opóźniona o cały miesiąć. Owoce mogą nie zdążyć dojrzeć do konsumcji, ale przynajnmiej ptaki będą miały  jesienną przekąskę. 

*****************************************************************
Lipiec
Po majowej załamce nadszedł czas na nowe nasadzenia.
Jako pierwsza przeciera szlak  Cyca od Krzewińskich.
W lipcu niektóre  krzewy wygladają podobnie jak w połowie maja.





Chociaż jeszcze nie wszystkie tak wygladają, ale ogólnie jest  

                                                                

******************************************************************
Sierpień
Typowo miesiąc letni i w większości przypadków sprzyjał odbudowie form docelowych krzewów po wiosennym przymrozku.
3-krotne gradobicie nawet nie wpłyneło ujemnie  na kondycję winorośli.



***********************************************************

Wrzesień
Owoce na kilku krzewach nadają się już do konsumcji.


***********************************************************

Pażdziernik
Skończyło się owocowanie i nasze krzewy zaczęły przygotowywać się do snu zimowego.


Chociaż jeszczez znalazło się gronko agata letniego.


A zima już już się przywitała.


*************************************************************
Grudzień 2012
Koniec roku i koniec sezony w winnicy.
Krzewy na okres zimowy przykryte czekamy na wiosnę.



Brak komentarzy: